Parę słów ..

Zanim zabierzecie się do przeczytania choćby jednej notki przeczytajcie te parę słów .

Jestem osobą kochającą sagę HP i dlatego postanowiłam stworzyć własną , niepowtarzalną ( co znaczy że nie chcę widzieć treści bloga na twoim blogu ! ) historię Hogwartu w czasach Huncwotów .
Notki piszę spontanicznie , zwykle nie planuję co napiszę , jakoś samo przychodzi jak mam wenę :D
Nie lubię czytać swoich notek po opublikowaniu , dlatego czasami wkradnie się jakiś błąd .
Jeśli już czytacie moje wypociny , prosiłabym o zostawienie komentarza ;)
Proszę , żebyście szczerze oceniali moją pracę .
Dziękuję i życzę miłego czytania .

25.08.2012

~Prolog

Prolog

Pierwszy września  .
Dla większości dzieci , nie jest to zbyt radosny dzień  .
Początek jesieni , oznacza nowy rok szkolny .
Jedenastoletnia dziewczynka właśnie kończyła jeść śniadanie .
Rude włosy okalały jej twarzyczkę , zarumienioną z przejęcia .
Tuż na początku wakacji Lily Evans otrzymała prawdopodobnie najlepszy prezent w swoim jedenastoletnim życiu , a mianowicie - list z Hogwartu .
- Mamo , skończyłam ! - krzyknęła .
- Już , już kochanie ! - pani Evans wybiegła z łazienki .
Rudowłosa ubrana i z kufrem w ręku , czekała już przy drzwiach .
- Tata jest w samochodzie . - poinformowała kobietę .
-Wszystko wzięłaś ? Jesteś gotowa ? 
dziewczynka wywróciła oczami .
-Mamo , spóźnimy się ! - jęknęła żałośnie .
- Tak , masz rację .. Już .. Momencik .. - kobieta miotała się po przedpokoju w poszukiwaniu drugiego buta .
Petunia stała w drzwiach z kwaśną miną .
-Dziwoląg ! 
Ostatnie słowa skierowane przez nią do siostry .
(...)
pół godziny później Lily siedziała w przedziale ruszającego pociągu , machając do rodziców .
- Pa , kochanie ! Do zobaczenia w święta ! 
krzyczała Pani Evans za pociągiem .
Lily z westchnieniem opadła na siedzenie naprzeciwko niebieskookiej brunetki .
-Cześć  , jestem Dorcas Meadowes ! - dziewczyna uśmiechnęła się do niej szeroko .
- A ja Lily Evans .. - odparła ruda i również się uśmiechnęła .
Już wtedy wiedziała , że znalazła przyjaciółkę .
(...)
Przejęci pierwszoroczni stali ustawieni w kolejce , do Tiary Przydziału .
Był to dla nich prawdopodobnie najważniejszy dzień .
-Lilyanne Evans ! - rozległ się głos profesor McGonagall .
Wywołana chwiejnym krokiem weszła na podest i niepewnie usiadła na przygotowanym wcześniej stołku .
"-Hmm.. Evans ? No pewnie że ... " - usłyszała w swojej głowie .
-GRYFFINDOR ! - wykrzyknęła Tiara .
Uszczęśliwiona Gryfonka prawie w podskokach podeszła do  stołu przy którym siedział  jej dom .
Usiadła  obok jakiegoś chłopca .
-Cześć , jestem James ! - czarnowłosy posłał jej promienny uśmiech , który zaraz odwzajemniła .
-A ja Lily . - odparła z dumą w głosie .

PIĘĆ LAT PÓŹNIEJ ... 
-POTTER !  - rozległ się rozwścieczony głos zielonookiej .
-Słucham , Liluś ? - chłopak uśmiechnął się łobuzersko . 
-NIE JESTEM LILUŚ !! GDZIE SCHOWAŁEŚ MOJE WYPRACOWANIE ?! - wrzeszczała Lily .
-Jakie wypracowanie .. ? - James przybrał niewinny wyraz twarzy .
Dziewczyna poczerwieniała ze złości .
W tym samym momencie do Pokoju Wspólnego zszedł Remus Lupin .
-Eee .. Lily ? Znalazłem coś w naszej łazience .. to chyba twoje . - wymamrotał chłopak podając jej pergamin .
-No patrz , Liluś , zguba znaleziona ! - James wyszczerzył się bezczelnie .
-POTTER ! - Gryfon oberwał poduszką w głowę , a Evans pomaszerowała do swojego dormitorium ściskając wypracowanie w dłoni .

********************************************************
Witam was na moim blogu : ) 
pierwsza notka może nie jest najwyższej jakości , ale uwierzcie , starałam się jak mogłam .
piszcie jak wam się podoba ; )

19 komentarzy:

  1. Po jednej notce trudno ocenić cokolwiek, zwłaszcza fabułę, ale zapowiada się interesująco. Ostatni fragment całkiem niezły. Czekam na ciąg dalszy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zapowiada się fajnie :)
    zapraszam do mnie : http://diy-lolllaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. hej :)
    zapowiada się coś fajnego, co prawda jeszcze nic szczególnego się nie wydarzyło, lecz ostatni fragment mi się spodobał :3
    czekam na więcej :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się ciekawie... Ale liczę, że będzie chociaż wzmianka o Severusie. ;)

    Pamiętaj - http://marylips.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  5. świetnie się zapowiada :) zapraszam do mnie! :*
    http://nie-oszukasz-przeznaczenia.blogspot.com/ :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję wam wszystkim .
    postaram się rozkręcić nieco przy następnych notkach ; ) .
    o Severusie będzie jeszcze nie raz wspomniane .

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję wam wszystkim .
    postaram się rozkręcić nieco przy następnych notkach ; ) .
    o Severusie będzie jeszcze nie raz wspomniane .

    OdpowiedzUsuń
  9. Blog super, tylko jedno mi nie pasuje. James i Lily byli z tego samego roku, a mimo to napisałaś, że Lily usiadła obok Jamesa przy stole Gryfonów. Lily ma na nazwisko EVANS, a James- POTTER, więc Lily była wywołana wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak , wiem o tym ; ) .
    kojarzysz wspomnienie Snape'a z drugiej cz Insygniów ? Tam Lily i James tak się poznal i - nawiązałam do filmu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Całkiem, ale Snape tu nie było, co mi się nie spodobało :c Bo z książki i filmu było nawiązanie, a z nią był Snape :cc

    OdpowiedzUsuń
  12. Racja , ten szczegół pominęłam , przepraszam was bardzo .
    jeśli chcecie - w następnej notce nawiążę do tego.

    OdpowiedzUsuń
  13. Chętnie poczekam na ciąg dalszy :) xx

    OdpowiedzUsuń
  14. zapowiada się ciekawie,zapraszam na mojego bloga http://nastolatkiczytaja.blogspot.com/ , dopiero zaczynam, ale myśle ,że sie spodoba ! : D

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeżeli pozwolisz, to trochę skrytykuję; D
    Na początku - nienawidzę, jak w prologu są dialogi. Staraj się unikać tego jak woda ognia, bo wiem, że zwykle na ważniejszych konkursach są za to odejmowane punkty. Po drugie - znaki odzielające sceny. Używaj gwiadek, ewentualnie pisz w cudzysłowiu na przykład "Wielka Sala" lub coś w tym stylu. Ale na pewno nie (...), bo to oznacza, że część rozdziału została wycięta.
    Trzecie - Lily to Lily. To jest pełne imię. Nie żadna Lilyanne. I ogólnie, to Lily powinna być przed Jamesem przy przydziale do domów.
    Ale pisz dalej! Nie zniechcęcaj się, bo gdybym napisała tu tylko same pochawały, też nie byłoby dobrze, a jako autorka tekstów o sadze HP, wiem, jak błędy logiczne mogą przeszkadzać.
    Weny i powodzenia w pisaniu!
    Avada.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki za krytykę : )
      ja z imieniem Lilyanne spotkałam się już wiele razy , w moim opowiadaniu postanowiłam że " Lily " to będzie skrót .

      Usuń
  16. ekstra juz sie nie moge doczekac co bedzie dalej :)
    P.S zapraszam do siebie
    http://my-world-my-life.uchwycone-chwile.pl/

    OdpowiedzUsuń
  17. niesamowity bloog ! :D xdd
    Zapraszam naaa mojego blooga ! :D

    http://zaprazam.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetne, a zwłaszcza ostatni akapit ! Czekam na ciąg dalszy, a i jeszcze jedno, jeśli miałabyś siły i chęci serdecznie zapraszam na mojego bloga, również z tematyką Lily. Pozdrawiam, Kath. http://na-zawszelily-evans.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń