Prolog
Pierwszy września .
Dla większości dzieci , nie jest to zbyt radosny dzień .
Początek jesieni , oznacza nowy rok szkolny .
Jedenastoletnia dziewczynka właśnie kończyła jeść śniadanie .
Rude włosy okalały jej twarzyczkę , zarumienioną z przejęcia .
Tuż na początku wakacji Lily Evans otrzymała prawdopodobnie najlepszy prezent w swoim jedenastoletnim życiu , a mianowicie - list z Hogwartu .
- Mamo , skończyłam ! - krzyknęła .
- Już , już kochanie ! - pani Evans wybiegła z łazienki .
Rudowłosa ubrana i z kufrem w ręku , czekała już przy drzwiach .
- Tata jest w samochodzie . - poinformowała kobietę .
-Wszystko wzięłaś ? Jesteś gotowa ?
dziewczynka wywróciła oczami .
-Mamo , spóźnimy się ! - jęknęła żałośnie .
- Tak , masz rację .. Już .. Momencik .. - kobieta miotała się po przedpokoju w poszukiwaniu drugiego buta .
Petunia stała w drzwiach z kwaśną miną .
-Dziwoląg !
Ostatnie słowa skierowane przez nią do siostry .
(...)
pół godziny później Lily siedziała w przedziale ruszającego pociągu , machając do rodziców .
- Pa , kochanie ! Do zobaczenia w święta !
krzyczała Pani Evans za pociągiem .
Lily z westchnieniem opadła na siedzenie naprzeciwko niebieskookiej brunetki .
-Cześć , jestem Dorcas Meadowes ! - dziewczyna uśmiechnęła się do niej szeroko .
- A ja Lily Evans .. - odparła ruda i również się uśmiechnęła .
Już wtedy wiedziała , że znalazła przyjaciółkę .
(...)
Przejęci pierwszoroczni stali ustawieni w kolejce , do Tiary Przydziału .
Był to dla nich prawdopodobnie najważniejszy dzień .
-Lilyanne Evans ! - rozległ się głos profesor McGonagall .
Wywołana chwiejnym krokiem weszła na podest i niepewnie usiadła na przygotowanym wcześniej stołku .
"-Hmm.. Evans ? No pewnie że ... " - usłyszała w swojej głowie .
-GRYFFINDOR ! - wykrzyknęła Tiara .
Uszczęśliwiona Gryfonka prawie w podskokach podeszła do stołu przy którym siedział jej dom .
Usiadła obok jakiegoś chłopca .
-Cześć , jestem James ! - czarnowłosy posłał jej promienny uśmiech , który zaraz odwzajemniła .
-A ja Lily . - odparła z dumą w głosie .
PIĘĆ LAT PÓŹNIEJ ...
-POTTER ! - rozległ się rozwścieczony głos zielonookiej .
-Słucham , Liluś ? - chłopak uśmiechnął się łobuzersko .
-NIE JESTEM LILUŚ !! GDZIE SCHOWAŁEŚ MOJE WYPRACOWANIE ?! - wrzeszczała Lily .
-Jakie wypracowanie .. ? - James przybrał niewinny wyraz twarzy .
Dziewczyna poczerwieniała ze złości .
W tym samym momencie do Pokoju Wspólnego zszedł Remus Lupin .
-Eee .. Lily ? Znalazłem coś w naszej łazience .. to chyba twoje . - wymamrotał chłopak podając jej pergamin .
-No patrz , Liluś , zguba znaleziona ! - James wyszczerzył się bezczelnie .
-POTTER ! - Gryfon oberwał poduszką w głowę , a Evans pomaszerowała do swojego dormitorium ściskając wypracowanie w dłoni .
********************************************************
Witam was na moim blogu : )
pierwsza notka może nie jest najwyższej jakości , ale uwierzcie , starałam się jak mogłam .
piszcie jak wam się podoba ; )
Po jednej notce trudno ocenić cokolwiek, zwłaszcza fabułę, ale zapowiada się interesująco. Ostatni fragment całkiem niezły. Czekam na ciąg dalszy :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się fajnie :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie : http://diy-lolllaa.blogspot.com/
hej :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się coś fajnego, co prawda jeszcze nic szczególnego się nie wydarzyło, lecz ostatni fragment mi się spodobał :3
czekam na więcej :D
Zapowiada się ciekawie... Ale liczę, że będzie chociaż wzmianka o Severusie. ;)
OdpowiedzUsuńPamiętaj - http://marylips.blog.onet.pl/
świetnie się zapowiada :) zapraszam do mnie! :*
OdpowiedzUsuńhttp://nie-oszukasz-przeznaczenia.blogspot.com/ :*
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDziękuję wam wszystkim .
OdpowiedzUsuńpostaram się rozkręcić nieco przy następnych notkach ; ) .
o Severusie będzie jeszcze nie raz wspomniane .
Dziękuję wam wszystkim .
OdpowiedzUsuńpostaram się rozkręcić nieco przy następnych notkach ; ) .
o Severusie będzie jeszcze nie raz wspomniane .
Blog super, tylko jedno mi nie pasuje. James i Lily byli z tego samego roku, a mimo to napisałaś, że Lily usiadła obok Jamesa przy stole Gryfonów. Lily ma na nazwisko EVANS, a James- POTTER, więc Lily była wywołana wcześniej :)
OdpowiedzUsuńTak , wiem o tym ; ) .
OdpowiedzUsuńkojarzysz wspomnienie Snape'a z drugiej cz Insygniów ? Tam Lily i James tak się poznal i - nawiązałam do filmu.
Całkiem, ale Snape tu nie było, co mi się nie spodobało :c Bo z książki i filmu było nawiązanie, a z nią był Snape :cc
OdpowiedzUsuńRacja , ten szczegół pominęłam , przepraszam was bardzo .
OdpowiedzUsuńjeśli chcecie - w następnej notce nawiążę do tego.
Chętnie poczekam na ciąg dalszy :) xx
OdpowiedzUsuńzapowiada się ciekawie,zapraszam na mojego bloga http://nastolatkiczytaja.blogspot.com/ , dopiero zaczynam, ale myśle ,że sie spodoba ! : D
OdpowiedzUsuńJeżeli pozwolisz, to trochę skrytykuję; D
OdpowiedzUsuńNa początku - nienawidzę, jak w prologu są dialogi. Staraj się unikać tego jak woda ognia, bo wiem, że zwykle na ważniejszych konkursach są za to odejmowane punkty. Po drugie - znaki odzielające sceny. Używaj gwiadek, ewentualnie pisz w cudzysłowiu na przykład "Wielka Sala" lub coś w tym stylu. Ale na pewno nie (...), bo to oznacza, że część rozdziału została wycięta.
Trzecie - Lily to Lily. To jest pełne imię. Nie żadna Lilyanne. I ogólnie, to Lily powinna być przed Jamesem przy przydziale do domów.
Ale pisz dalej! Nie zniechcęcaj się, bo gdybym napisała tu tylko same pochawały, też nie byłoby dobrze, a jako autorka tekstów o sadze HP, wiem, jak błędy logiczne mogą przeszkadzać.
Weny i powodzenia w pisaniu!
Avada.
dzięki za krytykę : )
Usuńja z imieniem Lilyanne spotkałam się już wiele razy , w moim opowiadaniu postanowiłam że " Lily " to będzie skrót .
ekstra juz sie nie moge doczekac co bedzie dalej :)
OdpowiedzUsuńP.S zapraszam do siebie
http://my-world-my-life.uchwycone-chwile.pl/
niesamowity bloog ! :D xdd
OdpowiedzUsuńZapraszam naaa mojego blooga ! :D
http://zaprazam.blogspot.com/
Świetne, a zwłaszcza ostatni akapit ! Czekam na ciąg dalszy, a i jeszcze jedno, jeśli miałabyś siły i chęci serdecznie zapraszam na mojego bloga, również z tematyką Lily. Pozdrawiam, Kath. http://na-zawszelily-evans.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń