Parę słów ..

Zanim zabierzecie się do przeczytania choćby jednej notki przeczytajcie te parę słów .

Jestem osobą kochającą sagę HP i dlatego postanowiłam stworzyć własną , niepowtarzalną ( co znaczy że nie chcę widzieć treści bloga na twoim blogu ! ) historię Hogwartu w czasach Huncwotów .
Notki piszę spontanicznie , zwykle nie planuję co napiszę , jakoś samo przychodzi jak mam wenę :D
Nie lubię czytać swoich notek po opublikowaniu , dlatego czasami wkradnie się jakiś błąd .
Jeśli już czytacie moje wypociny , prosiłabym o zostawienie komentarza ;)
Proszę , żebyście szczerze oceniali moją pracę .
Dziękuję i życzę miłego czytania .

21.01.2013

''Zwariowałaś ?! On cię w sobie rozkocha i zostawi!''

Heeej kochani :D .
Notka jak zwykle krótka , ale coś się dzieje : ] 
A tak w ogóle to z przykrością ,ale jednak , zawieszam bloga na czas nieokreślony :C ( pewnie około miesiąca ) .
Powód ? Moja mama wybiera się na zebranie i ... sami wiecie jak to jest .
Przepraszam was najmocniej , postaram się (oprócz tej notki) dodać jeszcze jedną może jutro albo pojutrze , a potem znikam : < 
Ale na pewno wrócę , miłego czytania ! : ))

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~****~**~*~*~*~*~*~**

Oderwaliśmy się od siebie po paru dobrych minutach.
Spojrzałam na Jamesa zamglonym wzrokiem .
Byłam zdezorientowana i lekko zszokowana , tym co przecież sama zrobiłam .
- Lily .... - wymamrotał Potter i spojrzał na mnie tak jakoś dziwnie , że poczułam się , jakbym zrobiła coś niewłaściwego .
A może to było niewłaściwe ... ? Cóż , całowanie Pottera z pewnością nie było umieszczone na mojej liście rzeczy do zrobienia , ale nie ukrywam , że nie było nieprzyjemne .
Jednak mimo tego nie wiedziałam ,czy powinnam to robić .
Nie chciałam robić mu nadziei , chociaż już pewnie było za późno ...
Przygryzłam wargi , na których wciąż prawie czułam dotyk jego ust .
-Lily ... - powtórzył trochę głośniej .
Podniosłam wzrok i spojrzałam na niego .
Miał jakby zamglone spojrzenie .
-Kocham cię , nie wiedziałem , że ty .... - zaczął , ale przerwałam mu .
-Jam... To znaczy Potter ... Ja.. To nic nie znaczy . -Powiedziałam cicho i poczułam się podle , bo w jego oczach zobaczyłam nie tylko rozpacz, ale i ból .
Wyglądał jak dziecko , któremu ktoś zabrał najukochańszą zabawkę i zniszczył na jego oczach .
Nie wiem , dlaczego pomyślałam właśnie o tym .
-Słuchaj , porozmawiamy później ... - mruknęłam , jednak wcale nie miałam takiego zamiaru .
-Ale Lily... - Potter miał ochrypnięty  i żałosny głos. I... czy on płakał ... ?
-Porozmawiamy później ! - powiedziałam cicho ,ale stanowczo .
Wstałam z miejsca i nie patrząc na niego wyszłam z Pokoju Życzeń .
Na Merlina , jestem okropną , samolubną , egoistyczną kretynką !!!
Po co ja w ogóle go całowałam ?!
Bo mi się wydawało , że miał takie oczy jak Kevin ?!
Wyklinałam na siebie pod nosem.
Resztę dnia spędziłam w bibliotece .

Po kolacji profesor McGonagall zleciła mi spatrolowanie korytarzy .
Cała ta afera z Jamesem prawie wyleciała mi z głowy .

Powolnym krokiem przemierzałam korytarze , które były całkowicie puste .
Sama nie wiem po co ona kazała mi to robić , przecież ttu nie ma żywej duszy !
Westchnęłam i weszłam na szóste piętro .
-Prze..przestań wr-eszcie !!! - usłyszałam dziewczęcy głos , który brzmiał dziwnie znajomo .Dorcas.
Podeszłam bliżej nieużywanej klasy z której dochodził śmiech.
Super . Więc była z chłopakiem ?!
O nie , tym razem nie mam zamiaru jej bronić przed którymkolwiek z nauczycieli .
Wzięłam głęboki wdech i weszłam .
-Dorcas , czy ty .... ? 
Moje niedokończone pytanie zawisło w powietrzu .
Na podłodze leżała Dorcas , a NA NIEJ Syriusz Black . Ostatnia osoba , po której mogłabym się tego spodziewać .
Wyglądało na to , że Black łaskotał Dorcas , a nagle ' dziwnym trafem' znaleźli się na sobie , na ziemi .
-Och , nie przeszkadzajcie sobie ! - powiedziałam pełnym przesadnej słodyczy głosem i pospiesznie opuściłam pomieszczenie .
-Lily .... ! - Jęknęła Dorcas i już za chwilę była obok mnie .
Za nią stał Syriusz z nieco zakłopotaną miną , która rzadko mu towarzyszyła .
-Lily to nie tak ...
-Jak myślę ? - dokończyłam za nią .
-Nnno.. mniej więcej...
-Dor , ile razy ja już to słyszałam ? - westchnęłam , a Black ulotnił się w zaskakującym tempie.
Moja przyjaciółka spuściła wzrok .
-Ile razy po takim czymś wyłaś w poduszkę po nocach ? Ile razy musiałam cię pocieszać ? A poza tym ... .BLACK ?!
Spojrzała na mnie wymownie .
-On jest kochany ... Kocha mnie , nie jest taki jak kiedyś.. Mówił , że liczę się teraz tylko ja ...
-Właśnie , TERAZ . a co będzie za kilka dni , tygodni ? - Wywróciłam oczami .
-Noo... będziemy razem.
Ależ ona była naiwna !
-Zwariowałaś ?! On cię w sobie rozkocha i zostawi ! Pomyśl , Dor. Jesteście do siebie tacy podobni .. Jaka ty jesteś w stosunku do chłopców ? Bawisz się nimi . Przykro mi , ale taka jest prawda ! Zresztą ... To twoja sprawa , nie moja .
Dorcas przygryzła wargę  i wlepiła we mnie spojrzenie .
-Nieważne ... Lily .. Powiedz mi jedną rzecz.. - Skinęłam głową , by mówiła dalej.
-Co jest między tobą a Jamesem ? 
Rozkaszlałam się .
-S..słucham .. ? Ja i Potter ? Nieee , nic nie ma między nami , skąd ! - powiedziałam , może zbyt szybko , bo zmierzyła mnie badawczym spojrzeniem .
-Był dzisiaj jakiś dziwny i w kółko gadał coś o tobie .. jakby przybit......
-UCZNIOWIE NIE SĄ W ŁÓŻKACH !!!
Wykrzyknął uradowany Filch , pojawiając się przy nas nie wiadomo skąd .
Spojrzałam w bok i zobaczyłam chichoczącego poltergeista .
Irytek...

5 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dobrze bardzo się czyta, tak prosto i ma to sens :)

      http://kosmetykiprzetestowane.blogspot.com/

      Usuń
  2. ciekawe opowiadanie, nawet bardzo:)

    POZDRAWIAM:)
    ZAPRASZAM DO MNIE:
    my-reflections-and-more.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejuu b. ładne (jestem adminką ze stronki "Wealey jest naszym kólem"to ja Helena)Ty to nazywasz "krótką notką " ? Moje wypociny, są przy tym jak jedna strona małej kwadratowej książeczki dla dzieci, napisanej przez Dode -,-. Bardzo mi się to podoba. Jeśli chcesz wpadnij do mnie, ale jest tak okropnie że szkoda gadać. Pozdrawiam i życzę weny ;)

    ~Helena ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie !
    Też piszę opowiadanie. Wprawdzie nie potterowskie, ale zapraszam !
    crazy-crazier-the-craziest.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń